Czy Europa potrzebuje własnych mediów społecznościowych? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak. W świecie, gdzie nasza codzienna komunikacja – od szybkich wiadomości po długie dyskusje – odbywa się na platformach, które należą do gigantów spoza Europy, pojawia się ważne pytanie: dlaczego? Dlaczego wciąż prowadzimy nasze cyfrowe życie w miejscach, które często nie szanują naszej prywatności i które działają według zasad niekoniecznie spójnych z europejskimi wartościami?
Nie zrozumcie nas źle. Nie chodzi o to, by pokonać amerykańskie platformy w ich własnej grze. To nie wyścig o dominację. Chodzi o coś większego: o wybór. O to, by mieć alternatywę, która jest zgodna z europejskimi/unijnymi przepisami dotyczącymi prywatności (tak, mowa o RODO) i zbudowana tak, by przede wszystkim służyć ludziom, a nie algorytmom. Wyobraźcie sobie platformę, która nie pcha wam dziwacznych, losowo dobranych treści w twarz, a jednocześnie szanuje wasze dane.
Brzmi pięknie, prawda? No cóż, jest pewien haczyk – zbudowanie takiej platformy to benedyktyńska, tytaniczna praca. Dlaczego? Po pierwsze, potrzeba zespołów ekspertów, którzy wiedzą, jak stworzyć coś naprawdę dobrego. Tak, aplikacje czatowe można zrobić na kolanie (dosłownie), ale prawdziwa moderacja – wielojęzyczna, oparta na wysokich standardach i, co ważne, skuteczna – to gigantyczne wyzwanie. Po drugie, infrastruktura. Trzeba gdzieś te aplikacje hostować i przechowywać wszystkie powiązane z nimi dane, a to nie jest tanie, zwłaszcza jeśli chcemy, by były przechowywane tu, w Europie.
Rozumiemy to wszystko, dlatego w Stowarzyszeniu robimy małe, ale konkretne kroki. Jako pierwszy projekt pracujemy nad wdrożeniem własnych rozwiązań opartych na fediverse, takich jak zmodyfikowany Mastodon (którego roboczo nazywamy „Mastodon Next”). To wg nas dobry początek – zdecentralizowana sieć społecznościowa zbudowana z myślą o prywatności i niezależności. Ale to dopiero początek. Nie przestajemy kontaktować się z europejskimi twórcami licząc, że uda nam się nawiązać międzynarodową współpracę nad czymś wielkim. Świadomi skali wyzwania, wierzymy, że możemy coś zmienić.
Europa ma talenty, infrastrukturę i ludzi pełnych pasji. Czas przestać „wynajmować” naszą cyfrową przestrzeń i zacząć budować własną. Chcemy, żebyście byli częścią tej podróży.